Troche przestoju bylo, ale się skończyło....
Długo nam się zeszło z kominami i ostatnimi wykończeniami murarskimi. Czekaliśmy jednak na konkretną ekipę murarską, gdyż wychodzimy z założenia, że jak jest dobry zespół to prace idą szybko i bez poprawek, a nasza radość z każdego postępu w budowie jest niezakłócona.
Ekipa pojawiła się w zeszłym tygodniu. Jako pierwsze do poprawki poszły schody. Myślę że teraz zaskoczą każdego i nawet zwolennicy pierwotnej wersji Lawendy II ( bez opuszczonego stropu nad garażem), zaczną rozpatrywać taki ich wygląd.
Poprawiana jest również frontowa lukarna i wykonywane są tarasy, chyba najpiękniejsza część Lawendy..... Jako pierwsze marzy nam się właśnie poranna kawa i wieczorny grill ze znajomymi, na tym właśnie tarasie.
Ściany działowe na poddaszu zostały już wykończone.
Ciężko jest zrobić zdjęcia oddające prawdziwą wielkość tych pomieszczeń i tu będę miała niespodziankę dla wszystkich obserwujących nasz blog. Jak osiągniemy stan surowy zamknięty, kolega obiecał nam przygotowanie "wirtualnej wycieczki po Lawendzie". Myślę że pomoże to zobrazować sobie nasz domek.
W tym tygodniu będą murowane kominy, wykańczane tarasy oraz poprawiana będzie kanalizacja. Tak więc dużo się będzie działo.
Dodatkowo miejscowe siły pomogą nam w podwyższeniu terenu i rozplantowaniu ziemi.
W ruch idzie również przydomowa oczyszczalnia biologiczna, którą montować i uruchamiać będzie jeden z okolicznych ekspertów.
Mam jednak apel do wszystkich, którzy chcą budować Lawendę, by dokładnie przyjrzeli się projektowi, gdyż zawiera błędy wyliczeniowe. Ta sama wysokość ma w różnych miejscach, niekiedy zaznaczonych tuż obok siebie, różne wymiary. Prowadzi to do pomyłek i niepotrzebnego stresu.
Tu nasz wykonawca sprawdził się bez zarzutu. Wszystkie wątpliwości są wyjaśniane, a błędy konsultowane i poprawiane według naszego życzenia. Liczymy że uda się utrzymać ustalone terminy i wiosną będziemy mogli już zamieszkać.
Zaprojektowane zostały również łazienki i tu polecam wspaniałą dziewczynę Marlenę, która nie przeraziła się wielkością pomieszczeń i wyprowadziła nasze pomysły, tak by stworzyły naprawdę wyjątkowy klimat. Z resztą sami zobaczcie:)
Cóż pisać czas pokazywać.